Nowe Gwiezdne Wojny jak James Bond? Lucasfilm zmienia podejście do Star Wars

Lucasfilm zapowiada nowe Gwiezdne Wojny. „Jak James Bond”

Read Time:2 Minute, 3 Second

„Gwiezdne Wojny” wracają do kin, ale Lucasfilm zmienia strategię. Producenci zapowiadają, że nowe filmy z uniwersum Star Wars będą jak filmy z Jamesem Bondem. Premiery kinowe co przynajmniej 4 lata?

Czekacie na nowe Gwiezdne Wojny? Szefowa Lucasfilm Kathleen Kennedy w wywiadzie dla Empire uchyliła rąbka tajemnicy. Zapowiada, że nowe filmy z uniwersum Star Wars będą „wielkim wydarzeniem”. Zapewnia, że premiery kolejnych odsłon serii „staną się wydarzeniem jak premiery filmów o Jamesie Bondzie”.

Kiedy nowe Gwiezdne Wojny? Lucasfilm zmienia podejście do Star Wars

Kennedy zapewniła, że podczas produkcji nowych Gwiezdnych Wojen Lucasfilm stawia przede wszystkim na jakość, a filmy kinowe mają priorytet. Gwiezdne Wojny będą miały premiery z mniejszą częstotliwością niż dotychczas.

Zobaczcie, jak to jest z filmami o Bondzie. Nowa produkcja ukazuje się, co trzy albo cztery lata. Nie ma ciśnienia, żeby przygotowywać nowy film co roku. Myślę, że tak powinno dziać się również w przypadku Gwiezdnych wojen. To muszą być prawdziwe wydarzenia. Za każdy film zabierzemy się wtedy, gdy nadejdzie na to czas. A do kin trafią wtedy, gdy zostaną odpowiednio przygotowane. Film z Bodem Pojawia się średnio co trzy-cztery lata i nikt nie narzuca presji, aby wypuszczać na ekran przynajmniej jeden film rocznie. Czuję, że ta strategia jest ważna także w przypadku Star Wars. Musimy to wydarzenie odpowiednio wyeksponować – zapowiedziała Kennedy.

Data premiery nowych Gwiezdnych Wojen (New Jedi Order?) wstępnie wyznaczona jest za 2 lata. Na razie wiadomo jedynie, że nowa trylogia Star Wars opowie historią dziejącą się 15 lat po filmie „Skywalker. Odrodzenie” Daisy Ridley będzie próbowała odbudować zakon Jedi.

Screen Rant ujawnia jednak, że Rey nie będzie główną bohaterką. Branżowy insider Jeff Sneider porowanał jej rolę do Obi-Wana Kenobiego w „Nowej Nadziei”.

Wiadomo również, że powstanie film będący kulminacją seriali The Mandalorian, Star Wars: Ahsoka i Star Wars: Skeleton Crew. Ma go wyreżyserować Dave Filoni, czyli protegowany samego George’a Lucasa.

Patrzę na to tak: jest wiele małych historii i jest ta jedna wielka historia. Nowa nadzieja, Imperium Kontratakuje i Powrót Jedi opowiadają o ważnych częściach historii, która definiuje ten okres w uniwersum. W tym jest jednak wiele mniejszych wątków. My również budujemy te małe opowieści. Dla mnie więc doświadczenie kinowe musi mieć coś wielkiego – ten monumentalny moment w okresie historii, który zmienia wszystko – zapowiada Filoni.

Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram.

About Post Author

Pan Od Kultury - Wojciech Kozicki

Miłośnik dobrych historii, gitarzysta, fan "Misia" i starych komiksów