Read Time:3 Minute, 21 Second
Krótkie książki na jeden wieczór – niektóre zapomnisz szybciej niż przeczytasz, a inne zostaną w głowie na zawsze. Pozycje do ok. 200 stron.
Chcesz przeczytać ciekawą książkę, ale doskwiera ci brak czasu? A może potrzebna ci książka na podróż? Oto krótkie książki, które przeczytasz w kilka godzin. Subiektywna lista „szybkich książek”. Niektóre emocjonalnie angażują, inne są w sam raz na krótką sesję bez zobowiązań. Nie tylko klasyka literatury.
Krótkie książki warte przeczytania:
Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram
ZOBACZ TEŻ:
David Morrell – „Rambo: pierwsza krew”
John Rambo wraca z Wietnamu do USA, lecz jego wojna się nie skończyła. Żołnierz z traumami, ścigany przez policję z całego stanu, znów musi walczyć o przetrwanie i godność. Ważna powieść poruszająca problem wracających z wojny weteranów.
Książka „Rambo: Pierwsza krew” zgłębia psychikę bohatera bardziej niż ekranizacja. Jest mroczniejsza i dramatyczniejsza. Ma też zupełnie inne zakończenie niż film, w którym Johna Rambo zagrał Sylvester Stallone.
Guy Burt – „Bunkier”
Grupa nastolatków zostaje zamknięta w bunkrze w ramach „eksperymentu”. Zabawa zmienia się w krwawy koszmar.
To tylko pozornie prosta historia. Co naprawdę wydarzyło się w bunkrze? Czy na pewno wszyscy przeżyli? Kto mówi prawdę? Różne wersje wydarzeń i zwroty akcji. Książka „Bunkier” to wirtuozerskie mylenie tropów.
Krótkie książki takie jak „Bunkier” czyta się błyskawicznie. Guy Burt zwodzi i żongluje wersjami wydarzeń. Miesza psychologiczny thriller z mrocznym romansem i kryminałem. Wciąga czytelnika w grę. I tak aż do finału, który wywraca wszystko do góry nogami.
Guy Burt – „Bukier” [RECENZJA]
Dean Koontz – „Ściana strachu”
Była alpinista (z lękiem wysokości) i piękna kobieta uwięzieni w wieżowcu na 40. piętrze. Jedyną drogą ucieczki przed „Rzeźnikiem” jest ściana budynku.
„Ściana strachu” Deana Koontza trzyma w napięciu do samego końca. Czyta się błyskawicznie, jest skrojona jak dobry film sensacyjny.
Graham Masterton – „Demony Normandii” – krótkie książki aż strach się bać
Normandia po II wojnie światowej i krwawa lokalna legenda. Mieszkańcy wspominają, że trzynaście amerykańskich czołgów zlikwidowało niemiecką dywizję pancerną. W porzuconym czołgu z zaspawanym włazem wciąż czai się zło.
Wciągający kicz, wartki horror klasy B. Typowy Graham Masterton.
Joseph Conrad – „Jądro ciemności”
Arcydzieło i klasyka literatury. Książka o podróży przez afrykańską dżunglę do kresu cywilizowanego świata. Podróż prosto w mrok.
Powieść „Jądra ciemności” uważana jest za jedno z najważniejszych dzieł (obok Lorda Jima i Nostromo) w dorobku Josepha Condrada. Jest powszechnie uważana za wybitne dzieło angielskiej literatury i część kanonu kultury zachodniej.
Alistair MacLean – „Siła Strachu”
John Talbot traci w katastrofie samolotu rodzinę. Jest ścigany przez sprawców katastrofy, ale sam również ściga. Ma plan zemsty. Dlaczego chce zwabić wrogów do tajemniczego batyskafu?
Szkocki pisarz Alistair MacLean powieścią „Siła strachu” serwuje akcję i emocje jak w filmie sensacyjnym z lat 80. Kule świszczą nad głową, a fabuła nie zwalnia ani na moment. Krótkie książki takie jak „”Siła strachu” są świetną niezobowiązującą literacką rozrywką. Nawet jeśli jest to literacki kicz, to daje mnóstwo dobrej zabawy.
Jack Higgins – „Czas Zemsty”
Martin Shane, trafiony w głowę odłamkiem miny, po latach budzi się w szpitalu. Chce odzyskać pamięć, a następnie odszukać i zabić człowieka, który kiedyś, podczas wojny koreańskiej, wydał jego i współtowarzyszy Chińczykom. Granica między łowcą, a zwierzyną się zaciera.
Truman Capote – „Śniadanie u Tiffany’ego”
Cztery wzruszające nowele, w tym ta legendarna i zekranizowana z Audrey Hepburn w roli głównej. Piękne opowieści o miłości. W zbiorze znalazły się również opowiadania: Dom z kwiatów, Brylantowa gitara oraz Bożonarodzeniowe wspomnienie.
Antoine de Saint-Exupéry – „Mały Książę”
Dla dzieci bajka, dla dorosłych zbiór ważnych lekcji. Opowieść, która potrafi zmienić człowieka. Cytaty z powieści „Mały Książę” zna każdy, tak jak słynne ilustracje, które stworzył sam Antoine de Saint-Exupéry.
Warto czasem wrócić do „Małego Księcia”, by po prostu zejść na ziemię.
Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram
