Filmy

Sztuczna inteligencja stworzy filmy i seriale? CEO Netfliksa pokłada nadzieję w AI

Read Time:4 Minute, 26 Second

Sztuczna inteligencja to nieuchronna przyszłość branży filmowej? Szef Netflixa pokłada w AI wielkie nadzieje. Czy wkrótce będziemy oglądać filmy i seriale na Netfliksie zrobione całkowicie przez sztuczną inteligencję? Okazuje się, że przemysł filmowy niby protestuje się, kręci nosem, ale coraz częściej korzysta z AI. To już się dzieje.

Na nic protesty i oburzenie branży filmowejsztuczna inteligencja bierze się za filmy i seriale. Nie mówimy o odległej przyszłości, bo już teraz jest wykorzystywana przy wielkich hitach. I co ważne, kończymy z pozorami, że jest inaczej. CEO Netflixa Ted Sarandos ogłosił, że „pokłada w AI jeszcze większe nadzieje”. Jego zdaniem AI oferuje „niesamowite możliwości jeśli chodzi o pomoc filmowcom”, a generatywna sztuczna inteligencja pozwoli tworzyć tańsze i lepsze filmy oraz seriale.

Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

Sarandos przyznał, że w argentyńskim serialu science-fiction „Eternauta” znajduje się scena wygenerowane dzięki sztucznej inteligencji. Chodzi o scenę, w której widzimy zawalający się budynek w Buenos Aires. CEO Netfliksa wyjaśnił, że sekwencja powstała dziesięciokrotnie szybciej niż metodami tradycyjnymi, a przy niskim budżecie produkcji byłaby niemożliwa do nakręcenia bez AI. Oficjalnie to pierwszy przypadek zastosowania sztucznej inteligencji w oryginalnej produkcji Netfliksa. Oficjalnie…

Sztuczna inteligencja to niesamowita okazja, aby pomóc twórcom tworzyć filmy i seriale lepiej, a nie tylko taniej. Ta sekwencja VFX została ukończona 10 razy szybciej, niż można by to zrobić za pomocą wizualnych tradycyjnych narzędzi i przepływów pracy VFX. Ponadto jej koszt byłby po prostu nieosiągalny dla serialu o takim budżecie

Ted Sarandos o „The Eternaut”

AI zagrożeniem i zbyt silną konkurencją dla branży filmowej? Hollywood czeka bezrobocie? Media przypominają wypowiedź Sarandosa z 2024 roku. Powiedział, że to nie sztuczna inteligencja jest zagrożeniem, a osoba korzystająca ze sztucznej inteligencji.

Film „Archiwum” na Netflix. Sztuczna inteligencja kontra ludzkie uczucia

Bob Iger, obecny szef Disneya również chce więcej sztucznej inteligencji w branży filmowej. Jego zdaniem „generatywna sztuczna inteligencja może być najpotężniejszą technologią, jaką nasza firma widziała. Posiada zdolność zwiększenia dostępu konsumenta do treści, wzmocnienia jego doświadczeń z produktem i wzrostu zadowolenia”. Podkreślił, że AI „już teraz pozwala nam na większą efektywność, a dopiero uczymy się korzystania z niej”. Oczywiście zaznaczył, że Disney chroni markę, szanuje twórców i zachowuje odpowiednie środki ostrożności.

Sztuczna inteligencja w filmach i serialach. Nieuchronna przyszłość branży filmowej?

To już się dzieje. Nie mówimy oczywiście o polskich komediach, które wyglądają jakby pisał je ChatGPT (i to w jakieś wczesnej wersji). Dzięki sztucznej inteligencji powstało „Here” z Tomem Hanksem. David Fincher wykorzystał ją do wprowadzenia zmian w filmie „Siedem”. W serialu „Dom Dawida” jedna z sekwencji została całkowicie stworzona przy pomocy generatywnego AI.

Zrobił na was wrażenie węgierski akcent aktorów w filmie „The Brutalist”? Reżyser Brady Corbet przyznał, że wykorzystano AI w postprodukcji, aby dopracować węgierski akcent aktorów, w tym Adriena Brody’ego. Podkreślił jednak, że technologii Respeecher „użyto z pełnym szacunkiem dla pracy aktorów, których praca jest ich osiągnięciem”.

Jeszcze rok temu pod ostrzałem znalazł się serial „Co zrobiła Jennifer”, gdy widzowie podejrzewali wykorzystanie sztucznej inteligencji w jednej ze scen. Wybuchła burza, gdy intro do serialu „Tajna Inwazja” na Disney+ miało być stworzone z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Czy dzisiaj ktokolwiek by protestował? Czy ktokolwiek będzie protestował za rok, oglądając całe sceny lub nawet całe odcinki seriali wygenerowane przez AI?

Zyski wezmą górę nad ambicjami artystycznymi? Kosztowne plany filmowe, kamery za bimbaliony dolarów, czasochłonna postprodukcja, dolarożerne dokrętki – to wszystko będzie można zastąpić wydaniem komendy sztucznej inteligencji i jednym kliknięciem? Wygląda na to, że tak się stanie. OpenAI prowadzi już rozmowy z największymi studiami filmowymi, takimi jak Disney i Warner Bros, chcąc przekonać Hollywood do korzystanie z narzędzia Sora, które zmienia opis tekstowy w wideo.

Na razie studia filmowe obawiają się jak sztuczna inteligencja, w tym Sora, wykorzysta ich materiały. Może i Hollywood poszłoby na całość, jednak obawia się kolejnej walki ze związkami zawodowymi. Teraz raczej nie, ale w niedalekiej przyszłości…

Według danych z raportu „AI In Media & Entertainment Market Size, Share & Trends Analysis Report” globalny rynek AI w mediach i rozrywce był wart 19,75 miliarda dolarów w 2023 r. Prognozy wskazują na wzrost do 99,48 miliarda dolarów do 2030 r. To świadczy o dynamicznym rozwoju nowych narzędzi sztucznej inteligencji. Rynek filmowy w Stanach Zjednoczonych osiągnął wartość ok. 77,2 miliarda dolarów w 2023 r

podaje Homodigital

Roboty i sztuczna inteligencja chcą tworzyć sztukę?

Szykuje się spór o prawa autorskie ze sztuczną inteligencją? Warto przypomnieć, że już w 2022 roku w brytyjskiej Izbie Lordów po raz pierwszy w historii przemówił nie człowiek, ale robot. Artystka robot Ai-da opowiadała m.in. o wpływie technologii na pracowników branży kreatywnej. Humanoidalna sztuczna inteligencja wyjaśniała czym różni się sztuka tworzona przez ludzi od tej, która powstaje z rąk robotów. 

Robot Ai-da to artystka tworząca rzeźby, obrazy i szkice. Jest to możliwe dzięki specjalnemu algorytmowi i robotycznym ramionom, które opracowali naukowcy z uniwersytetów oksfordzkiego i z Leeds. Powstała w 2019 roku. Stworzył ją Aidan Meller z firmy Engineered Art z Kornwalii. Została nazwana na cześć brytyjskiej matematyczki Ady Lovelace.

Powiecie, przecież Ai-da to tylko robot. Patrząc na jej twórczość i słuchając jej wypowiedzi, nie macie wrażenia, że granica zaczyna się zacierać?

Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

About Post Author

Pan Od Kultury - Wojciech Kozicki

Miłośnik dobrych historii, gitarzysta, fan "Misia" i starych komiksów

źródła obrazu

Pan Od Kultury - Wojciech Kozicki

Miłośnik dobrych historii, gitarzysta, fan "Misia" i starych komiksów

Recent Posts

Valérie Perrin „Colette”, recenzja książki – pocztówka z Francji

A kto umarł ten nie żyje - powiedział klasyk... i się pomylił. Agnes otrzymuje wiadomość…

3 tygodnie ago

100 najlepszych filmów XXI wieku. The New York Times zaskakuje

100 najlepszych filmów XXI wieku. The New York Times publikuję listę najwybitniejszych produkcji. Są zaskoczenia…

4 tygodnie ago

Serial „Obcy: Ziemia”. Wymarzony sequel Nostromo? [recenzja, odcinek 1, 2]

Serial "Obcy: Ziemia" to godny następca "Obcy: ósmy pasażer Nostromo". Pozornie to jego sequel, ale...

4 tygodnie ago

Powstanie nowy „Rambo”. Sylvester Stallone ma następcę

Powstanie nowy film o Rambo. Sylvester Stallone ma już następcę. Kim jest Noah Centineo?

4 tygodnie ago

Aya Kōda „Drzewa”. Recenzja książki, historie w liściach zaklęte

Horrory, thrillery, polskie kryminały, oderwana od ziemi fantastyka,... macie dość? Przeczytajcie "Drzewa".

1 miesiąc ago

Alan Wake 2 – więcej niż survival horror [recenzja gry]

Wyobraźcie sobie, że David Lynch ma koszmar. Śni mu się, że kręci nowego "Matrixa", i…

2 miesiące ago

This website uses cookies.