Film Flash

Film „Flash” to porażka przez kobiety? Andy Muschietti oskarża

Read Time:2 Minute, 19 Second

Film „Flash” szybko skończył bieg w box office. Reżyser Andy Muschietti właśnie obwieścił, że wie dlaczego jego dzieło się wykopyrtnęło. Oczywiście swojej winy w tej katastrofie nie dostrzega.

„Flash” w kinach dosłownie tylko śmignął i zniknął z afiszów. Wiadomo, najważniejsze to po porażce podnieść się i wyciągać wnioski. Reżyser Andy Muschietti długo się nad tym zastanawiał i w końcu pojął dlaczego film przedstawiający historię Barry’ego Allena okazał się klapą. Eureka! Oczywiście winne nie są żenujące efekty specjalne, słaby scenariusz czy dziwny montaż. O nie, winne są kobiety i poniekąd Ezra Miller.

Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

Dlaczego Flash poległ? Bo to zła kobieta była…

Jakim cudem taki film jak „Flash” nie stał się kinowym hitem? Pewnie nie mogliście spać spokojnie tak nurtowało was to pytanie. Koniec obgryzania paznokci i egzystencjalnego niepokoju. Możecie przestać wypatrywać odpowiedzi wpatrując się w okno z filozoficzną miną. Andy Muschietti wreszcie nas oświecił. Po pierwsze, reżyser wskazał na kryzys PR-owy wokół osoby Ezry Millera. Zwrócił również uwagę na zmęczenie widowni filmami o superbohaterach. Jest jeszcze jeden czynnik, a właściwie gwóźdź do trumny „Flasha”. Czynnik kobiecy pogrzebał Flasha?

CZYTAJ WIĘCEJ: Dyrektor Sony wie kto odpowiada za porażkę Kravena i Madame Web

Kiedy powstaje tego typu film, pojawia się oczekiwanie, by był atrakcyjny we wszystkich tzw. „czterech ćwiartkach” widowni. A to jest film, który – poza wszystkimi rzeczami, które wymieniłem – nie udał się w tym sensie, że nie zrealizował tego celu

– Andy Muschietti wyjaśnia porażkę filmu „Flash”

„Four-quadrant movie” oznacza, że film jest atrakcyjny dla czterech grup widzów: mężczyzn powyżej 25 roku życia, kobiet powyżej 25 roku życia, mężczyzn poniżej 25 roku życia i kobiet poniżej 25 roku życia. W Hollywood uważa się, że każdy blockbuster powinien być tak skrojony, by zaspokoić oczekiwania każdej z wymienionych grup. Jak wyjaśniał Andy Muschietti: gdy kręcisz film za 200 milionów dolarów, studio filmowe oczekuje, że spodoba się nawet twojej babci.

Superman w filmie Flash
Superman w filmie Flash

Andy Muschietti jest zdziwiony, że widzowie po prostu nie byli zainteresowani postacią taką jak Flash (“ludzi nie obchodził ten bohater”). Dowiedział się w prywatnych rozmowach, że winne są… kobiety („dwie kobiece ćwiartki”). To właśnie one najbardziej nie były zaciekawione speedsterem z DC Extended Universe, przyczyniając się do porażki filmu.

„Flash” poległ w box offica, zarabiając mniej niż 300 mln dolarów. Nie pomógł nawet Michael Keaton jako Batman. Nie pomogła Sasha Calle jako Supergirl. Widzowie mogli być przede wszystkim zniechęceni niskim poziomem poprzednich filmów DCEU. Do tego wiadomo było, że „Flash” jest ostatnim filmem w uniwersum, które miało zostać zaorane. Był więc już całkowicie bez znaczenia… tak jak wypowiedź Muschiettiego.

Źdźbło w oku bliźniego widzisz, a nie widzisz „Flasha” w swoim…

Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

About Post Author

Pan Od Kultury - Wojciech Kozicki

Miłośnik dobrych historii, gitarzysta, fan "Misia" i starych komiksów