Ale głupi ci Amerykanie – na pewno powiedziałby Obeliks Asteriksowi po przeczytaniu książki „Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat”. Mike Rothschild ukazał w niej przerażający obraz USA. Jak bardzo Amerykanie podatni są na teorie spiskowe? Czym jest QAnon? Czy USA można obalić jednym memem?
Imperium Romanum upadło m.in przez barbarzyńców i zawaliło się pod własnym ciężarem („Imperial overstretch”). Hetyci ulegli katastrofalnej suszy i wrogom zewnętrznym. Cywilizacja Liangzhu, tak jak Majowie, przegrała w walce ze zmianami klimatycznymi. Imperia, nawet te nazywane „wiecznymi”, mają to do siebie, że upadają. Jak potężnym i trwałym imperium są dzisiaj Stany Zjednoczone? Okazuje się, że wystarczy jeden wpis na archaicznym forum 4chan, by zmienić krajobraz społeczny i polityczny. Wrzutka internetowego trolla błyskawicznie ewoluowała w niezliczone teorie spiskowe („wziął swój początek z niczego i stamtąd poszedł dalej”), ruch setek tysięcy zwolenników, wielki biznes i niedawny szturm na Kapitol. A to tylko wierzchołek góry lodowej, którą bada Mike Rothschild.
Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram
„Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat” – cywilizacja idzie do przodu, a ludzka głupota stoi w miejscu
Mike Rothschild w książce „Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat” wyjaśnia jak ruch QAnon z wpisu w internecie stał się złożoną siecią. Przeplatają się w niej teorie spiskowe, mitologia, osobiste interpretacje, żargon i symbolika. Sekciarski ruch rodem z gier „Far Cry” lub „Watch Dogs? Doktryna polityczna? Gra obcych służb? Tajemniczy Q Clearance Patriot, przy wsparciu „dekoderów”(swoiści przewodnicy duchowi), karmi swoich wyznawców szczątkowymi informacjami, potęgując spiskowo-partyzanckie nastroje. Oni natomiast uważają się za elitarną grupą spiskowców toczących wojnę ze złem, by poznać prawdę i obalić system. To jednak nie grupa pociesznych płaskoziemców w foliowych czapeczkach. To realna i brutalizująca się siła. Dosłownie „siła”. Pod ten ruch podpinają się nawet gwiazdy ekranu oraz politycy, w tym sam Donald Trump.
CZYTAJ WIĘCEJ: Joker: Folie à deux – film, który nie jest „Jokerem” [recenzja]
Mike Rothschild (nie z TYCH Rothschildów) przyznaje, że ruch QAnon stał się zbyt rozbudowany i mętny, by go zbadać. Podejmuje jednak próbę „podróży po czeluściach króliczej nory” jaką jest QAnon. Forma bywa żartobliwa, chociaż z samym QAnon-em żartów nie ma. Jest bowiem, jak to ujął Rothschild, „nośnikiem energii”. Wystarczy jeden krótki przekaz, by zyskała kierunek i cel, o czym przekonał się m.in. Tom Hanks. Niestety, „potężna maszyna nękania, trollingu i rzucania gróźb może zostać skierowana przeciwko każdemu, kogo Q uzna za wroga”. A na pokonanie czekają przecież jeszcze wrogie elity i bogacze, koncerny farmaceutyczne, George Soros, źli politycy, celebryci p*file oraz Żydzi.
Jak groźni są wyznawcy teorii spiskowych? Przykładowo, opisany przez Rothschilda Alpalus Slyman porwał własne dzieci. Był przekonany, że rząd chce go zamordować w zainscenizowanej strzelaninie, a „Hillary Clinton jest demonem pożerającym dzieci i tylko QAnon wraz z Donaldem Trumpem może go uwolnić”. A jeszcze niedawno Slyman był zwykłym facetem, który pewnego dnia zaczął wyszukiwać w internecie teorie spiskowe.
CZYTAJ WIĘCEJ: Colin Dickey – Ghostland. Ameryka i jej nawiedzone miejsca – nie do końca horror i książka o duchach
QAnon jest tylko pretekstem. Tak naprawdę Rothschild w swoim reportażu obnaża społeczeństwo podatne na konspiracjonizm i manipulacje. To obraz Ameryki, która chociaż dysponuje potężnym uzbrojeniem i technologią wywiadowczą rodem z filmów science fiction, może zachwiać się od publikacji mema lub tweeta („Memy nabite? Cel, pal!”). Gdy wielkie rozczarowanie spotyka się z wielką głupotą, Ameryka drży w posadach i leje się krew.
Czy Amerykanie naprawdę są aż tak plastycznym materiałem, że można formować ich wpisami na Reddicie, X i 4chan? Wierzą w Żydów produkujących narkotyki z nadnerczy dzieci, sojusz „gejów z kolorowymi”, Trumpa walczącego ze złem oraz teorie na temat Clintonów ocierające się o horror. Są gotowi rzucić się na każdy propagandowy ochłap. Wystarczy, że zwolennicy spisków znajdą ten odpowiedni, zaspokajający w danej chwili ich potrzebę, by powstał kolejny QAnon. Jakie czynniki społeczne i psychologiczne pchają ich w ten obłęd? Dla społeczeństwa uzależnionego od internetu nie ma teorii zbyt kuriozalnej, by w nią nie uwierzyło?
„”Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat” To smutna książka. Uświadamia jak niewiele różni nas od ludzi, którzy wieki temu na widok pioruna drżeli przed gniewem bogów, czy od tych, którzy w obawie przed czarami palili kobiety na stosie. Latamy w kosmos, budujemy niebotyczne wieżowce, medycyna wykonuje kolejne milowe kroki. Świat idzie do przodu, ale ludzka głupota stoi w miejscu. Tak jak ludzie byli głupi przed wiekami, tak są głupi teraz.
Więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram