„Władca Pierścieni” i „Hobbit” wracają – będą nowe filmy, seriale i gry z uniwersum Tolkiena. Warner Bros. Discovery zapowiada wielki powrót do Śródziemia. Nowe „Pierścienie Władzy”?
Trylogie „Władca Pierścieni” i „Hobbit” to nie koniec. Wracamy do Śródziemia. W czwartek David Zaslav, szef Warner Bros. Discovery, spotkał się z akcjonariuszami. Ogłosił oficjalnie, że rusza współpraca z New Line Cinema w kwestii adaptacji twórczości Tolkiena. Będzie realizowany kontrakt ze szwedzkim gigantem rynku gier wideo, Embracer Group AB, który przejął prawa do eksploatowania marki „Władcy Pierścieni” i „Hobbita” na gruncie filmów, gier wideo, zabawek, spektakli i parków rozrywki. Zaslav ogłosił, że będą mogły być wykorzystywane także pośmiertne dzieła Tolkiena jak np. „Silimarillion”.
The Hollywood Reporter potwierdza, że powstaną nowe filmy z uniwersum „Władcy Pierścieni”. Historia będzie się toczyć w Trzeciej Erze Śródziemia, w czasach, gdy doszło do Wojny o Pierścień.
Władca Pierścieni – będą nowe filmy, gry i seriale?
Firma Embracer wcześniej zakupiła prawa do twórczości Tolkiena od firmy producenckiej Saul Zaentz Co. To ona w latach 90. przekazała licencje na ekranizacje Tolkiena New Line Cinema, co pozwoliło stworzyć „Władcę Pierścieni” Petera Jacksona. Gdy licencja wygasła, prawa wróciły do Saul Zaentz Co., a wówczas w Embracer Group dano zielone światło na ich zakup.
David Zaslav od dawna zapowiadał, że chce aby Warner Bros. Discovery stawiało na rozwój swoich silnych marek. Z jego niedawnych wypowiedzi wynika, że zostanie podpisany nowy kontrakt z J.K. Rowling i Harry Potter może liczyć na nowe filmy.
Nie wiadomo, czy z nowymi filmami będą powiązani Peter Jackson, Fran Walsh i Philippa Boyens. Zapewniają jednak, że są w stałym kontakcie z Warner Bros. i Embracer.
Warner Bros. i Embracer informowały nas na każdym kroku. Z niecierpliwością czekamy na dalsze rozmowy, aby zapoznać się z ich wizją rozwoju tej franczyzy – napisali Jackson, Fran Walsh i Philippa Boyens w oświadczeniu przesłanym redakcji The Hollywood Reporter.
Michael De Luca (był szefem New Line Cinema, kiedy ruszała produkcja „Drużyny Pierścienia”) i Pamela Abdy z Warner Bros. skomentowali ewentualny powrót „Władcy Pierścieni” do kin. Stwierdzili, że świat Tolkiena jest wciąż niezbadany przez kino i zaproszą fanów do zagłębienie się w filmowym Śródziemiu.
20 lat temu New Line zdecydowało się na bezprecedensowy akt wiary, by przenieść na duży ekran niesamowite historie, bohaterów i świat „Władcy Pierścieni”. W rezultacie powstała przełomowa seria filmów, które z otwartymi ramionami przyjęło kilka pokoleń fanów. Jednak pomimo całego rozmachu i szczegółów pięknie upakowanych w dwóch trylogiach olbrzymi, złożony i olśniewający świat wymyślony przez J.R.R. Tolkiena pozostaje w większości niezbadany przez kino. Możliwość zaproszenia fanów do zagłębienia się w filmowym świecie Śródziemia to zaszczyt i cieszymy się, że możemy w tej przygodzie towarzyszyć Middle-earth Enterprises i Embracer – oświadczyli Michael De Luca i Pamela Abdy.
„Pierścienie Władzy” i drugi sezon serialu
Czy serial „Pierścienie Władzy” dostanie drugi sezon? Tak, ale niestety, prawa do kontynuacji nadal ma Amazon. Prawa posiadane przez Saul Zaentz Co., a które odkupił w ubiegłym roku Embracer, nie uwzględniają serialowych ekranizacji Tolkiena.
Wiadomo już, że w 2024 roku na ekrany kin wejdzie anime „Władca Pierścieni: Wojna Rohirrimów.”
To zaś oznacza, że w przyszłości możemy mieć dwa uniwersa Tolkiena: filmowe od Warner Bros. i serialowe od Amazonu – zwraca uwagę Filmweb.
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram.
źródła obrazu
- Władca Pierścieni i Hobbit dostaną nowe filmy, gry i seriale? Warner Bros. Discovery ma prawa do Śródziemia Tolkiena. Wreszcie Silimarillion?: YouTube - screen