Arnold Schwarzenegger ostro uderza we współczesną młodzież. Filmowy Terminator, który pokonał Predatora i cyborgi z przyszłości oraz jako Herkules podbijał Nowy Jork, narzeka na „pokolenie mięczaków”.
Arnold Schwarzenegger to ikona sukcesu, ale przede wszystkim człowiek pracy. Biografia Schwarzeneggera to nieustanna walka o marzenia, tytaniczny wysiłek i liczne wyrzeczenia. Z niepozornego dzieciaka z wioski Thal na przedmieściach Grazu w Austrii, mimo choroby serca, stał się gwiazdą Holywood, zdobył tytuł tytuł Mr. Universe jako dwudziestolatek (najmłodszy na świecie) i został gubernatorem Kalifornii.
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram
Na jednym z wykładów opowiedział jak dorastał w Austrii, tuż po II wojnie światowej, a rodzice chcieli, by pracował na roli lub w fabryce. Jako 11-latek zobaczył dokument o USA i zdjęcia więżowców. Wyznaczył sobie cel, a kulturystyka była początkiem. Czy dzisiaj młodzież może osiągnąć taki sukces jak on? W programie „The Howard Stern Show” nie miał dla młodych litości.
Arnold Schwarzenegger o obecnej młodzieży
Arnold Schwarzenegger stwierdził bez ogródek, że otacza go świat mięczaków i wrażliwych słabeuszy. Martwi go jak młodzi ludzie za wszelką cenę unikają niedogodności i wyjścia ze strefy komfortu. Są rozpieszczeni i przez to się nie rozwijają.
Nie ma skrótów. Trzeba pracować. Im bardziej torturujesz biceps, im więcej jest bólu, tym bardziej rośnie. To samo tyczy się umysłu i charakteru. Silny staniesz się harując, upadając i wstając. Wszyscy, którzy się ze sobą cackają i mówią „nie chcę czuć się niekomfortowo”, są przegrani. Musicie nauczyć się radzić sobie z bólem i porażką
– powiedział Arnold Schwarzenegger.
Muskularny aktor zwrócił uwagę, że współczesne dzieci są za wszelką cenę chronione przed dyskomfortem. Martwi go, że w USA rośnie generacja mięczaków i słabych ludzi. Apeluje, by nakłaniać dzieci do nauki i sportu, dając im doświadczać trudnych momentów.
Kto zbudował ten kraj? Mazgaje? Nie. Dzielne kobiety i mężczyźni wstający o 5:00 rano i dający z siebie wszystko. Walczyli i pracowali. Teraz wszyscy tylko martwią się, by nie urazić czyichś uczuć – stwierdził Arnold.
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram