Co robi dzisiaj Steven Segal? Były wielka kariera, kultowe filmy akcji, wielkie pieniądze… a dziś? Stracił majątek, a kolejne aktorski oskarżają go o molestowanie. Finalnie został tancerzem w Rosji. Tańczy jak mu Putin zagra.
Steven Seagal upadł z hukiem. Wielka kariera w Hollywood posypała się jak domek z kart. Zagrał w takich filmach jak „Nico”, „Wygrać ze śmiercią”, „Liberator”, „Patriota”, „Terrorysta”, „Niebezpieczny człowiek”, „Czas zemsty”, „Siła rażenia”, „Maczeta”, „Demonstracja siły”, „Nad prawem”, „Steven Seagal: na straży prawa”, „Wiadomości bez cenzury”, „Clementine” i „Zabić Salazara”. Nowe filmy z Seagalem raczej nie powstaną. Sądząc po aparycji, jedyne sceny akcji na jakie może sobie pozwolić to chyba tylko trucht do lodówki. I to do rosyjskiej lodówki.
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram
Steven Seagal w Rosji. Sztuki walki, wojna i rosyjskie fantasmagorie
Steven Seagal obecnie przebywa w Rosji, gdzie przenosi resztki majątku i robi „karierę”. Skompromitowany gwiazdor ma prowadzić szkoły aikido (Ogólnorosyjskie Centrum Aikido) dla rosyjskich żołnierzy ze służb specjalnych. Zamierza uczyć Rosjan nowoczesnych technik sztuk walki, które wykorzystają na ukraińskim froncie. Po takiej informacji trzeba czekać aż Kim Dzong Un poprowadzi program kulinarny w Korei Północnej.
Rosyjska agencja informacyjna TASS podała, że pierwsza szkoła aikido Seagala ma zostać otworzona w Moskwie. Gwiazdor na początku skupi się na szkoleniu młodych Rosjan, by „zwiększyć ich motywację do uprawienia sportu, bo aikido i dyscyplina czynią świat lepszym miejscem”. Ukraińskie ministerstwo obrony skomentowało, że „teraz rosyjscy żołnierze będą umieli uciekać, wykonując przy tym dziwne ruchy rękami”.
Steven Seagal pupilem Putina. Medal i rosyjskie obywatelstwo
Seagal w 2016 roku otrzymał rosyjskie obywatelstwo i oficjalnie ogłosił, że czuje się Rosjaninem. Podkreśla, że ma rosyjskie pochodzenie, bo jego dziadek ze strony ojca urodził się w jednym z regionów Rosji. Następnie przeniósł się do Stanów Zjednoczonych w pierwszej połowie XX wieku.
Putina nazwał „jednym z najwybitniejszych światowych przywódców”. Został również odznaczony przez Władimira Putina Orderem Przyjaźni „za wielki wkład w rozwój międzynarodowej współpracy kulturalnej i humanitarnej”.
Seagal poparł atak na Ukrainę, która jego zdaniem „stanowi zagrożenie dla rosyjskiej suwerenności”. Zapowiedział nawet, że nakręci film dokumentalny, w którym zamierza pokazać „całą prawdę” o „specjalnej operacji wojskowej” jaką przeprowadza Rosja na terenie Ukrainy.
W poszukiwaniu swoich korzeni, aktor udał się do Kałmucji, Tuwy i Jakucji. W sierpniu 2018 roku Seagal został specjalnym przedstawicielem MSZ ds. stosunków humanitarnych między Rosją a Stanami Zjednoczonymi – podaje O2.pl.
Majątek Seagala. Gwiador filmów akcji finasowo znokautowany?
Dlaczego stał się kremlowskim propagandystą? Odpowiedź jest prosta… pieniądze! Przehulał majątek, szacowany na ok. 30 milionów dolarów. W ostatnich latach wyprzedał większość swoich nieruchomości. Tuż przed atakiem Rosji na Ukrainę udało mu się sfinalizować transakcję sprzedaży rancza w północnej części Kalifornii. W 2014 roku wyceniano je na 14 mln dolarów, ale Seagal finalnie pozbył się go za połowę tej kwoty.
W kalifornijskiej dolinie Santa Ynez uprawiał winogrona Cabernet, był właścicielem lawendowej farmy uprawiając surowce do olejków terapeutycznych Diamond Lotus Essentials. Sprzedawał napoje energetyczne Lightning Bolt, a tybetańskie jagody goji i azjatycki kordyceps do produkcji miał sam zbierać w Tybecie. Lansował też swoją autorską linię noży, mieczy i katan.
Kwestia jego zaangażowania w ofertę monet Bitcoiin2Gen (B2G) jest dość niejasna. Podobno za reklamę miał otrzymać ok. 250 tys. dolarów w gotówce oraz równowartość 750 tys. dolarów w tokenach. Dostał jednak po kieszeni, bo amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła na niego karę. Podobno stracił sporo pieniędzy na inwestycji w tokeny.
Na dochody Stevena Seagala składała się m.in. praca producenta filmowego i telewizyjnego, instruktora sztuk walki, koordynatora kaskaderów, muzyka, influencera, a także biznesmana zaangażowanego w liczne projekty – podaje Wirtualna Polska.
Steven Seagal molestował aktorki? Ofiary gwiazdora przemówiły
Wizerunkowo został również znokautowany. Pamela Anderson w filmie „Pamela: historia miłosna” (Netflix) oskarżyła go o molestowanie seksualne na castingach do filmu „Liberator” i proponowanie roli za seks.
Kolejne aktorki, m.in. Jenny McCarthy, Portia de Rossi i Julianna Margulies, oskarżyły go o molestowanie. Nawet jego była żona aktorka Kelly LeBrock na łamach Page Six nazwała go „smutnym, schorowanym i zastraszonym jak dziecko człowiekiem”.
Teraz żal mi tego mężczyzny. Myślę, że jest po prostu bardzo smutną osobą i jest czymś, co nazwałabym hollywoodzką tragedią. Wiem, że był bardzo zastraszany jako dziecko, bardzo chorowity, bardzo słaby. Myślę, że ludzie, którzy w dzieciństwie byli tak traktowani, w dorosłym życiu są zagubieni i nie są w stanie stworzyć normalnych związków. Życzę mu jednak wszystkiego najlepszego – powiedziała LeBrock. (Wirtualna Polska)
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram