Steven Seagal

Steven Seagal znowu z medalem od Putina. Wygłosił przemówienie o Ukrainie

Read Time:3 Minute, 54 Second

Steven Seagal – legenda kina akcji już dawno upadła z hukiem. A jednak, aktor udowadnia, że można upaść jeszcze niżej. Właśnie otrzymał z rąk Władimira Putina Order Przyjaźni i wygłosił żenujące przemówienie szkalujące Ukrainę.

Steven Seagal mógłby cieszyć się emeryturą odcinając kupony od swojej legendy. Mógł być kultowym aktorem z filmów „Nico”, „Liberator”, „Najemnik”, „Patriota”, „Maczeta” i „Na zabójczej ziemi”. Mógł dalej bajdurzyć jakim jest mistrzem sztuk walki i wojownikiem, który zgłębił sekrety zen. Przecież w 1997 roku lama Penor Rinpocze ogłosił, że Steven Seagal nosi w sobie ducha XVII-wiecznego mistrza buddyjskiego o imieniu Czungdrag Dordże, który z powodu współczucia dla cierpienia istot żywych odrodził się, aby pomóc wszystkim istotom osiągnąć oświecenie. Jednak od 2014 roku otwarcie wspiera Rosję i Putina, chwaląc napaść na Ukrainę. Miał nawet uczyć sztuk walki rosyjskich komandosów. Jeśli wtedy sięgnął dna, to teraz zaczął w nim kopać.

Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

Steven Seagal dostał kolejny medal od Putina

Steven Seagal najwyraźniej kolekcjonuje rosyjskie medale. W 2023 roku otrzymał najwyższe odznaczenie państwowe za, jak czytamy w dekrecie, „wielki wkład w rozwój międzynarodowej współpracy kulturalnej i humanitarnej” oraz „wieloletnią owocną działalność”. Aktor ogłosił, że jest „w 100 proc. rusofilem i w milionie procent Rosjaninem”. Na tym jednak nie koniec. Prezydent Rosji właśnie osobiście przypiął aktorowi na piersi Order Przyjaźni. Steven Seagal odczytał wystąpienie propagandowe, w którym szkalował Ukrainę i straszył wybuchem III wojny światowej.

Przed operacją specjalną Ukraina znana była z handlu ludźmi, narządów, handlu narkotykami, handlu dziećmi w celach seksualnych, laboratoriów broni biochemicznej, faszyzmu i nazizm

– przemówił Steven Seagal w Rosji.

Media dodają, że w gronie nagrodzonych orderami są także zbrodniarz odpowiedzialny za torturowanie ludności cywilnej i prołukaszenkowski właściciel fundacji, uczestniczącej w wywożeniu ukraińskich dzieci na Białoruś i do Rosji.

https://twitter.com/i/status/1796225345798000991

Rosjanie zapewne kochają Stevena Seagala. Kremlowskie media pokazały przecież moment, gdy odwiedził ofiary ataku w sali koncertowej Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą. Został nawet pełnomocnikiem MSZ Rosyjskiej Federacji ds. humanitarnych, a w 2016 roku Alaksandr Łukaszenka karmił go marchewką i słoniną.

Seagal w 2016 roku otrzymał rosyjskie obywatelstwo i oficjalnie ogłosił, że czuje się Rosjaninem. Podkreśla, że ma rosyjskie pochodzenie, bo jego dziadek  ze strony ojca urodził się w jednym z regionów Rosji. Putina nazwał „jednym z najwybitniejszych światowych przywódców”.

Majątek Seagala. Gwiador filmów akcji finasowo znokautowany?

Dlaczego aktor stał się kremlowskim propagandystą? Odpowiedź jest prosta… pieniądze! Przehulał majątek szacowany na ok. 30 milionów dolarów. W ostatnich latach wyprzedał większość swoich nieruchomości. Tuż przed atakiem Rosji na Ukrainę udało mu się sfinalizować transakcję sprzedaży rancza w północnej części Kalifornii. W 2014 roku wyceniano je na 14 mln dolarów, ale Seagal finalnie pozbył się go za połowę tej kwoty.

W kalifornijskiej dolinie Santa Ynez uprawiał winogrona Cabernet, był właścicielem lawendowej farmy uprawiając surowce do olejków terapeutycznych Diamond Lotus Essentials. Sprzedawał napoje energetyczne Lightning Bolt, a tybetańskie jagody goji i azjatycki kordyceps do produkcji miał samodzielnie zbierać w Tybecie. Lansował też swoją autorską linię noży, mieczy i katan.

Kwestia jego zaangażowania w ofertę monet Bitcoiin2Gen (B2G) jest dość niejasna. Podobno za reklamę miał otrzymać o250 tys. dolarów w gotówce oraz równowartość 750 tys. dolarów w tokenach. Dostał jednak po kieszeni, bo amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd nałożyła na niego karę. Podobno stracił sporo pieniędzy na inwestycji w tokeny.

Na dochody Stevena Seagala składała się m.in. praca producenta filmowego i telewizyjnego, instruktora sztuk walki, koordynatora kaskaderów, muzyka, influencera, a także biznesmana zaangażowanego w liczne projekty – podaje Wirtualna Polska.

Steven Seagal molestował aktorki? Ofiary gwiazdora przemówiły

Wizerunkowo Seagal został również znokautowany. Pamela Anderson w filmie „Pamela: historia miłosna” (Netflix) oskarżyła go o molestowanie seksualne na castingach do filmu „Liberator” i proponowanie roli za seks.

Kolejne aktorki, m.in. Jenny McCarthy, Portia de Rossi i Julianna Margulies, oskarżyły go o molestowanie. Nawet jego była żona aktorka Kelly LeBrock na łamach Page Six nazwała go „smutnym, schorowanym i zastraszonym jak dziecko człowiekiem”.

Teraz żal mi tego mężczyzny. Myślę, że jest po prostu bardzo smutną osobą i jest czymś, co nazwałabym hollywoodzką tragedią. Wiem, że był bardzo zastraszany jako dziecko, bardzo chorowity, bardzo słaby. Myślę, że ludzie, którzy w dzieciństwie byli tak traktowani, w dorosłym życiu są zagubieni i nie są w stanie stworzyć normalnych związków. Życzę mu jednak wszystkiego najlepszego – powiedziała LeBrock. (Wirtualna Polska)

Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

About Post Author

Pan Od Kultury - Wojciech Kozicki

Miłośnik dobrych historii, gitarzysta, fan "Misia" i starych komiksów