Serial "The Bodyguard" to hit na Netflix. Taki powinien być nowy James Bond? Richard Madden (Gra o tron) zostanie nastąpcą Daniela Craiga?

Serial „Bodyguard” na Netflix. Taki powinien być James Bond? [RECENZJA]

Read Time:2 Minute, 49 Second

Serial „Bodyguard” na Netflix to jeden z najlepszych thrillerów ostatnich lat. Richard Madden to najlepszy James Bond, którego nie zagra. Bohaterowie, którzy pudłują, są najciekawsi.

Serial „Bodyguard”, nakręcony dla BBC, finalnie trafił na Netflix. Zaczyna się bombowo… dosłownie. Weteran wojny w Afganistanie David Budd (Richard Madden) powstrzymuje zamach w Wielkiej Brytanii. W „nagrodę” zostaje ochroniarzem minister Julii Montague (Keeley Hawes z „Line Of Duty”), będącej orędowniczką wojny, z której wócił. Bezwględna polityk forsuje ustawę mającą zapobiec kolejnym zamachom terrorystycznym, jednocześnie wprowadzając szeroko zakrojoną inwigilację. Prowadzi nieczystą grę, ale jej wrogowie również nie boją się ubrudzić rąk. Politycy i walczące ze sobą służby stanowią zagrożenie nie mniejsze niż islamscy terroryści. W epicentrum tej matni wpada David Budd.

Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

Serial „Bodyguard” to przyziemny i lepszy James Bond?

Richard Madden za rolę Budda słusznie otrzymał Złoty Glob. Żołnierz za fasadą chłodnego zawodowca ukrywający zmagania z PTSD. Ochroniarz targany wątpliwościami, który nie jest w stanie odróżnić sojuszników od wrogów. Zatroskany ojciec. To nie szablonowy twardziel à la Jack Reacher albo Tyler Rake, ale facet pokiereszowany przez życie. Popełniający błędy, czujący strach i próbujący wygrzebać się bagna. Nie musi udawać słabości jak James Bond Daniela Craiga.

Produkcja Joda Mercurio (scenarzysta Critical i Line of Duty) bije na głowę ostatnie filmy o agencie 007. Fabuła „Bodyguard” traktuje o realnym niebezpieczeństwie. Jest na tyle wciągająca, że nie trzeba jej ratować bondowskimi fajerwerkami. Zwroty akcji, nieustające poczucie zagrożenia, pętla intrygi zaciskająca się wokół Budda i wiarygodni bohaterowie robią lepszą robotę niż efekciarskie pościgi.

Od dawna huczy od plotek, że Richard Madden to przyszy nowy James Bond. Gwiazdor Gry o Tron rolą w serialu „Bodyguard” potwierdził, że byłby genialnym brytyjskim agentem z licencją na zabijanie. Niestety, Charlie Higson, autor książek o Jamesie Bondzie, który tworzy je z błogosławieństwem spadkobierców Iana Fleminga, zapewnił, że Madden Bondem nie zostanie.

Podobno nowy James Bond ma być przełomowy i seria przejdzie rewolucyjną metamorfozę. Zamiast zastanawiać się jakiej płci, orientacji seksualnej i rasy ma być agent 007, twórcy Bonda powinni zejść na ziemię i w ramach inspiracji obejrzeć serial „Bodyguard”.

„Bodyguard” to najchętniej oglądany serial w Wielkiej Brytanii w 2018 roku i notował najlepsze wyniki od 2011 roku wśród seriali dramatycznych. Finałowy odcinek w pierwsze 28 dni od premiery na BBC One oraz iPlayerze obejrzało aż 17 milionów widzów. Nie jest więc zaskoczeniem, że twórcy planują drugi sezon.

“Bodyguard” to nasza wielka bestia, którą można poskładać z powrotem. Jestem przekonany, że zobaczymy to w odpowiednim czasie” – zapowiedział producent serialu, Simon Heath.

Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram

RICHARD MADDEN – FILMOGRAFIA:

  • 1999–2000: Barmy Aunt Boomerang (serial TV)
  • 2000: Complicity
  • 2009: Hope Springs (serial TV)
  • 2010: Pokój na czacie
  • 2010: Kłopotliwy chłopak
  • 2011: Strays (film krótkometrażowy)
  • 2011: Gra o tron 
  • 2011: Sirens (serial TV)
  • 2012: Wojna i miłość (serial TV)
  • 2013: Na zawsze twoja
  • 2015: Kopciuszek
  • 2015: Grupa B
  • 2015: Kochanek lady Chatterley
  • 2016: Dzień Bastylii
  • 2016: Medyceusze: Władcy Florencji (serial TV)
  • 2017: Philip K. Dick’s Electric Dreams (serial TV)
  • 2017: Oasis (serial TV)
  • 2018: Ibiza
  • 2018: Bodyguard 
  • 2019: Rocketman
  • 2019: 1917
  • 2021: Eternals

About Post Author

Pan Od Kultury - Wojciech Kozicki

Miłośnik dobrych historii, gitarzysta, fan "Misia" i starych komiksów