Netflix grozi widzom? Trzeci sezon serialu „Wiedźmin” ma jeszcze bardziej różnić się od gry i książki. Co więcej, twórcy „Wiedźmina” dali przytczka „The Last of uS” HBO. Henry Cavill podjął najlepszą decyzję w swojej karierze?
Fanom wiedźmina drżą nawet srebrne sztućce w kredensie na myśl o serialu Netflix. Trzeci sezon adaptacji prozy Sapkowskiego doprowadzi ich do furii? Producent Graeme Marshall i kierownik efektów wizualnych Sebastien Francoeur zapowiadają, że nowy „Wiedźmin” przyniesie jeszcze ostrzejsze odejście od książek i „ekscytujące historie, których nikt dotąd nie czytał i nie widział”. Co więcej, powstaje już spin-off serialu „Wiedźmin: Rodowód Krwi”, który kręcony jest w Afryce. Twórcy nie rozumieją skąd biorą się negatywne opinie i recenzje, bo przecież „ten serial był ambitniejszy, niż Wiedźmin„.
Wiedźmin kontra książki Sapkowskiego. Netflix oszalał?
Twórcy serialu „Wiedźmin” obiecują (grożą?), że nowy sezon będzie ekscytujący, a draft trzech odcinków zachwycił zespół kreatywny. Powstała już „krótka sekwencja z pewnym ładnym stworzeniem oraz dłuższa sekwencja z innym, dużym stworzeniem”.
Jesteśmy w trakcie dostarczania ostatnich kilku odcinków trzeciego sezonu, co jest super. Nie sądzę, żeby te historie ktokolwiek wcześniej czytał lub widział w Wiedźminie, więc będzie to ekscytujące. – zapowiadają producenci Wiedźmina.
Twórcy chwalą się, że wiele pomysłów bliskich książkom Sapkowskiego zostało odrzuconych.
Odwoływaliśmy się do magii jeden do jednego, a oni mówili: „Nie, nie możemy, nie chcemy iść tą drogą”. Myślę, że jest wielu fanów jednego lub drugiego podejścia i nie denerwujesz jednego, nie robiąc czegoś, co spodoba się drugiemu. Byliśmy bardzo ostrożni, aby zachować wierność wiedzy, wierność królestwa, wierność Wiedźminowi – wyjaśniają producenci Wiedźmina.
Gra „Wiedźmin” kontra serial Netflix
Trzeci sezon „Wiedźmina” nie zbliży się też do gry CD Projekt RED „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, bo nie chcą kopiować gotowych rozwiązań. Tworzenie treści odmiennych od gry to jak chwalą się producenci, „pierwsza zasada, której nauczyli się podczas pracy nad serialem”. Co ciekawe, uważają, że drugi sezon „Wiedźmina” jest mocno oparty na powieści Sapkowskiego. Dla porównania, bo niektórzy widzowie ocenili, że drugi sezon serialu „Netflixa” tylko w 3% to sceny zgodne z książkami.
Na tym nie koniec zaskakujących wypowiedzi twórców „Wiedźmina”. Showrunnerka Lauren Schmidt Hissrich w jednym z wywiadów wyznała, że Hevry Cavill starając się o rolę Geralta „był bardzo irytujący”.
Wiedźmin kontra The Last os Us. Netflix krytykuje HBO
Graeme Marshall i Sebastien Francoeur wyjaśnili, że odejście od gier i książek z wiedźminem Geraltem było konieczne, by „eksplorować inne historie, miejsca i bohaterów”. Przy okazji ocenili to jak serial HBO „The Last of Us” wiernie trzyma się gry od Naughty Dog…
Odzielenie się od książek i gier, daje ekipie szansę na przybliżenie nowych miejsc i wątków. Jak na razie działa to sprawnie. To jest kompletnie inne doświadczenie od oglądania The Last of Us, w którym pierwszy epizod jest początkiem gry. Myślę, że jest w tym coś kreatywnego, gdy można pozostać wiernym pewnym elementom i jednocześnie umożliwić zgłębienie innych części – oceniają twórcy „Wiedźmina”.
Chcesz więcej kultury? Pan Od Kultury zaprasza na Facebooka i Instagram.
źródła obrazu
- Henry Cavill opuszcza serial Wiedźmin. Netflix wydał oświadczenie: Scena z serialu - screen